Russ dodał chwyp powietrza na prawej burcie, którego brakowało w modelu. Chwyty powietrza znajdują się przed przednimi komorami podwozia głównego, po obu stronach kadłuba. Oto jak to zrobić:
Dodany prawy wlot pokazano poniżej:
Otwory wentylacyjne znajdujące się tuż za chwytami powietrza są prawidłowe w około 50% w modelu; Russ miał ochotę je poprawić. Poniższe zdjęcia przedstawiają otwory wentylacyjne odwzorowane w modelu oraz ich wygląd w rzeczywistym samolocie:
Russ dodał brakujące szczeliny przed lewą grupą szczelin wentylacyjnych w modelu. Następnie zaszpachlował pierwsze cztery szczeliny w prawej grupie, aby wykorzystać je jako podstawę kopułowej osłony. Z kawałka ramki wyciął pokrywę i przykleił ją. Na koniec Russ dodał brakującą prawą grupę szczelin wentylacyjnych, jak pokazano na zdjęciu poniżej.
UWAGA: model ma tylko 3 szczeliny zajmujące te same miejsca miejsca w których powinny być 4 szczeliny, więc zamiast wypełniać całą partię i wycinać odpowiednią liczbę szczelin („Nie jestem aż tak wybredny…” powiedział Russ), wykorzystał strukturę modelu, dodając nowe szczeliny. W lewym boku kadłuba, tuż nad przednim nadkolem, znajdują się dwa inne otwory wentylacyjne, którym przydałoby się trochę uwagi. Poniższe zdjęcie pokazuje ich umiejscowienie na modelu. Większy odpowietrznik powinien być okrągły i umieszczony jest w niewłaściwym miejscu. Mniejszy otwór wentylacyjny ma na tyle zbliżony rozmiar i położenie, że wymaga jedynie rozwiercenia:
Rzeczywiste otwory wentylacyjne samolotu pokazano poniżej:
Na górze właz ewakuacyjny dla EWO został obrysowany dwiema liniami podziału, które bardziej przypominały linie wyznaczające obszary chodników. Russ usunął linię wewnętrzną, ponieważ linia zewnętrzna jest mniej więcej tej samej wielkości co pozostałe włazy.
Po zamknięciu kadłuba Russ dodał zarys osłony anteny radaru dopplerowskiego. Osłona anteny znajdowała się na spodzie samolotu, pomiędzy przodem komory bombowej a przednimi pokrywami komór podwozia, jak pokazano poniżej.
Oto narzędzia, których Russ użył do trasowaania linii podziału blach: narzędzie do trasowania i dwustronny frez dentystyczny - oba narzędzia są dostępne w firmie Micro-Mark (UWAGA: obie końcówki frezu dentystycznego zostały spiłowane płasko do uzysknia ostrego trójkątnego kształtu). Przykład ponownego trasowania pokazano na zdjęciu poniżej.
Russ użył rylca do paneli tuż nad wypukłymi liniami podziału, a następnie za pomocą narzędzia dentystycznego poszerzył linie i usunął powstałe opiłki.
Russ eksperymentował z kilkoma narzędziami, ale trójkątny pilnik jubilerski okazał się idealny do tego zadania. Używał ostrej końcówki w kształcie litery V, aby wyryć zmarszczki. Należy się starać, aby krawędzie były czyste i ostre. UWAGA: Używanie małego pilnika w ten sposób może być naprawdę męczące dla ręki, więc Russ sugeruje używanie uchwytu do pilnika lub owinięcie trzonka taśmą, aby poprawić chwyt i chronić rękę.
Ćwicz na starym modelu lub kawałku plastiku, aż zapoznasz się z używaniem narzędzia. Lekko wyryj zmarszczki na obszarze 2-3 cali i obserwuj ich ogólny efekt. Zawsze możesz wrócić i pogłębić je, jeśli to konieczne. Gdy nabierzesz wprawy w używaniu narzędzia i jego wpływu na plastik, będziesz w stanie wykonać cięcia jednym ruchem. Kiedy będziesz zadowolony z wyrytych zmarszczek, użyj okrągłego pilnika lub kawałka złożonego papieru ściernego, aby zaokrąglić dno i boki zmarszczek.
Wzory zmarszczek nie były jednolite jak kawałek falistej blachy. Różniły się kształtem i wielkością, a czasami były przerwane przez pionowe zmarszczki lub linie podziału paneli. Moje cięcia miały odległość od siebie od 2 do 3 mm, ale również zmieniałem szerokość rowków, używając okrągłego pilnika lub papieru ściernego.
Zmarszczki w okolicach nosa mają tendencję do pochylania się ku tyłowi, podczas gdy zmarszczki w środkowej części są głównie pionowe. Zmarszczki w ogonie są przeważnie pionowe, ale niektóre są nachylone ku przodowi.
UWAGA: Unikaj rozszerzania zmarszczek na następujące obszary:
Efekt zmarszczek po pomalowaniu powierzchni:
Wzdłużnymi usztywnieniami były grube metalowe listwy dodawane po obu stronach kadłuba w celu jedo usztywnienia i zmniejszenia ruchów ogona na boki podczas lotu. Te usztywnienia nie są odwzorowane w zestawie, ale stanowią zauważalną cechę prawdziwego B-52D.
Każde usztywnienie zaczyna się od przedniej krawędzi komory bombowej i sięga tuż pod przednią część krawędź statecznika poziomego, jak pokazano na trzech zdjęciach poniżej. Wygląda to jak pojedynczy element, ale w rzeczywistości składał się z trzech listew, które Russ nazwał: listwa środkowa, listwa przedziału 47 i listwa ogonowa.
Usztywnienia wykonane są z arkusza polistyrenu o grubości 1 mm lub podobnego materiału. Wytnij 6 pasków w następujący sposób:
Najpierw dodaj lewą listwę tylną:
Następnie listwę przedziału 47:
Teraz listwę środkową:
Dodawanie wyrzutników dipoli odbijających (chaff) ECM do przedziału 47
Postępuj zgodnie z poniższą procedurą, aby zlokalizować i utworzyć otwory wyrzutników dipoli:
Włazy mają zewnętrzną płytę zwaną w instrukcjach „podnośnikiem włazu” i w ramach sekwencji wyrzucania foteli pomagają w podnoszeniu i wysuwaniu włazu. Najwyraźniej podnośnik włazu łapie strumień powietrza i pomaga podnieść pokrywę włazu, aby zrobić miejsce dla fotela wyrzucanego:
Gdy Russ zbierał informacje uznał, że przedstawienie włazu EWO w postaci narysowanego konturu jest nieprawidłowe i należy je poprawić. W rzeczywistości właz EWO miał taką samą osłonę jak pozostałe włazy (patrz pierwsze 2 zdjęcia poniżej). Russ wytrasował linie podziału i wymodelował właz, a także dodał znaki prowadzące nad kokpitem przed sondą tankowania, jak pokazano na trzecim zdjęciu.
Ukończony i zainstalowany właz strzelca pokazano na poniższych zdjęciach. Pokrywa włazu przedziału strzelca jest zaznaczona z tyłu prawej połówki kadłuba, jak pokazano na pierwszym zdjęciu poniżej. Drugie zdjęcie przedstawia właz rzeczywistego samolotu:
Jeśli chcesz pokazać właz jako otwarty – jak to często miało miejsce – wykonaj poniższą procedurę, aby wyciąć i uszczegółowić właz.
Stopnie głównego włazu w zestawie są oznaczone jedynie lekko uniesionymi liniami, podczas gdy w rzeczywistości stopnie włazu były znacznie głębsze.
W zestawie brakuje również takich szczegółów jak podnośnik włazu. Podnośnik włazu był częścią systemu ewakuacji załog. Po zainicjowaniu sekwencji foteli wyrzucanych, przedni koniec podnośnika włazu zostaje wepchnięty w strumień powietrza, działając dużą siłą, która pomagała wyciągnąć górny właz przed uruchomieniem fotela wyrzucanego.
Podnośnik włazu - „szufelka” - został wykonany z kawałka plastiku o grubości 1 mm i wymiarach 11 mm x 13 mm, wyszlifowanego do odpowiedniego kształtu. Żebra wzmacniające zostały wykonane z paska o grubości 1,5 mm przeszlifowanego zgodnie ze zdjęciami poniżej.
Mója „szufelka” podnośnika głównego włazu (pokazana na pierwszym zdjęciu poniżej) nie ma całkiem prawidłowego kształtu, jak odkryłem później. Przednia część powinna być bardziej kwadratowa w rogach, jak pokazano na drugim i trzecim zdjęciu włazu EWO.
Na koniec, jeśli zaszedłeś tak daleko, prawdopodobnie będziesz chciał dodać linki do podnoszenia włazu, jak pokazano poniżej. Móje zrobiłem z okrągłego pręta o grubości 0,3 mm (Plastruct #90709) pomalowanego na czarno.
Masywne skrzydła B-52 były umieszczone na tyle daleko z przodu samolotu i miały tak dużą siłę nośną, że samolot nie mógł zmniejszyć prędkości lądowania poprzez zwiększenie kąta natarcia, jak większość innych samolotów. Potrzebny był spadochron hamujący, aby spowolnić go na tyle, aby można było używać hamulców bez ich spalania. Spadochron w modelu D był przechowywany w komorze w dolnej części części ogonowej, tuż przed przedziałem tylnego strzelca, jak pokazano poniżej. Pokrywa przediału spadochronu hamującego prawie zawsze była wysunięta podczas obsługi samolotu przed następną misją.
Określ sposób montażu pokrywy w kadłubie, gdyż od tego zależy całkowita wysokość paneli bocznych i końcowych. Najprostszy sposób polega na przyklejeniu odpowiedniej konstrukcji w poprzek wnętrza kadłuba i przymocowaniu do niej pokrywy.
Poniżej znajdują się zdjęcia osłony kabiny pilotów podczas budowy i skończonej. Do jej budowy Russ wykorzystał przednią część osłony z zestawu jako szablon i przykleił do niego taśmą elementy ramy, a następnie skleił je na łączeniach.
"To właściwie oczywiste, że nad kurtynami przeciwwybuchowymi najlepiej było by pracować zanim ramy osłony będą już na swoim miejscu, ale podczas budowania modeli czasami dzieją się dziwne rzeczy…” – mówi Russ. Zasłony wykonane są z folii aluminiowej jednostronnie lakierowanej na biało. Russ za pomocą pęsety zrobił fałdy w bocznych zasłonach. Do wykonania osi przednich zasłon użył okrągłego plastikowego pręta o małej średniy. Przyklej osie do niepomalowanej górnej krawędzi zasłon i delikatnie zwiń je, aż uzyskasz pożądany kształt.
Przednie zasłony najwyraźniej miały sprężynowy system rolek, który niwelował luz poniżej krawędzi okien. Ponieważ model nie ma odpowiedniej szczeliny w tym miejscu, Russ musiał umieścić zasłony na zewnątrz ram i przesunąć paznokciem wzdłuż dolnej krawędzi osłony, aby uzyskać krzywiznę okna, a następnie ciąć wzdłuż powstałej linii przed przyklejeniem zasłon za ramą osłony.
Najpierw wykonano podstawy anten systemów ECM (Electronic CounterMeasures) i otwory wentylacyjne nadajnika, a także górne i dolne lampy błyskowe oświetlenia nawigacyjnego. Rzeczywiste anteny zostaną dodane później, aby uniknąć ich uszkodzenia podczas chwytania modelu:
Po ukończeniu przez Russa anteny ECM wyglądały jak na zdjęciu poniżej. Nie udało mu się znaleźć żadnych zdjęć anten w działającym samolocie ze zbliżeniami, co nie jest zaskakujące, ponieważ systemy ECM były tajne i fotografowanie ich elementów nie było dozwolone – długość i kształt anten zdradzały częstotliwości i przeznaczenie poszczególnych systemów.
Russ wspomina: „Minęło wiele lat i moja pamięć nie jest najlepsza, ale nie pamiętam, żebym kiedykolwiek wymieniał antenę pomalowaną na czarno (co nie znaczy, że ich nie było – po prostu nie pamiętam, żebym kiedykolwiek taką widział). Zawsze miały kolor oliwkowozielony lub szary. Z wyjątkiem anten w kształcie sierpa – zaczęliśmy otrzymywać takie, które nie były malowane, ale miały anodowaną powłokę, która zapobiegała korozji. Były to kolory zbliżone do brązu albo miedzi (jak pokazano na modelu). Samoloty walczące w Azj ipoludniowo-wschodniej miały pierwszeństwo jeśli chodzi o dostawy, a jeśli antena była pilnie potrzebna, często zdejmowano je z innych samolotów, więc nie było niczym niezwykłym widywanie anten w różnych kolorach lub odcieniach, a nawet białych.”
Niektóre zdjęcia samolotów muzealnych pokazują anteny pomalowane na kolor samolotu, ale jest to wyłącznie dla celów pokazowych i dla wygody. Rzeczywiste anteny były pomalowane specjalną farbą, która nie zakłócała sygnałów radiowych (nie zawierała ołowiu ani innych metali), więc anteny nigdy nie zostałyby pomalowane tak, aby pasowały kolorystycznie do samolotu, chyba że zrobił to ich producent. Różnokolorowe „panele” niektórych anten zostały wykonane z materiału o strukturze plastra miodu, podobnego do włókna szklanego i służyły ochronie rzeczywistych elementów anteny. Były przezroczyste dla fal radiowych, podobnie jak szkło jest przezroczyste dla fal świetlnych. Te lementy były bardziej miękkie niż metal, dlatego zużywały się łatwiej, podobnie jak farba zużywała się intensywniej na skrzydłach samolotów i na wlotach ich silników. Te radioprzezroczyste elementy na skutek zużycia stawały się jaśniejsze, prawie miodowe lub szare.
Pokrywy podwozia z zestawu firmy Monogram wymagają pogrubienia, ponieważ są zbyt cienkie w porównaniu z elementami prawdziwego samolotu. Jeśli przerabiasz swój model, jest to ważna poprawka.
Dostarczone w zestawie pokrywy podwozia głównego są wniej więcej w połowie tak grube, jak powinny być, a wewnętrzne krawędzie są zaokrąglone, prawdopodobnie z powodu zużycia formy. Poniższy obrazek pokazuje, jak powinny wyglądać.
Russ chciał dodać światła do lądowania, ale nie było wystarczającej ilości materiału na pokrywach dostarczonych w zestawie, więc dodał warstwę plastiku o grubości 0,030 (około 0,8 mm) na każdej pokrywie. Następnie uzupełnił ubytki szpachlą. Wyszlifował także wgłębienia na oponę wewnętrzną i ramię siłownika drzwi. Russ nie miał żadnych pomiarów, więc zrobił to na oko – na szczęście i tak nie widać zbyt wielu szczegółów.
W następnej kolejności pokrywy podwozia głównego zamontowano do kadłuba. Russ zrezygnował z kołków uformowanych w drzwiach, ponieważ sprawiały, że drzwi były umieszczone zbyt wysoko nad komorami podwozia. W dolnej części otworów kadłuba wycięto trzy szczeliny, a do drzwi podwozia dodano kołki wykonane ze zszywek. Dzięki temu drzwi wyglądają o wiele lepiej. Swoją drogą, jeśli się na to zdecydujesz, będziesz musiał skrócić siłowniki pokryw podwozia.
Gdy Russ zainstalował pokrywy podwozia głównego, nie był zadowolony z wyglądu świateł do lądowania. Puierwotnie składały się z okrągłego kawałka plastiku pomalowanego na srebrno, ale brakowało im głębi i „życia” prawdziwego reflektora. Zamiast tego zastosowano kryształki typu "Svarovski" osadzone w płytkich otworach wywierconych w krawędziach drzwi. Dodaje to blasku i głębi, zamiast tylko płaskiego koloru.
Russ postanowił spróbować stworzyć własne kalkomanie na potrzeby tego projektu – było to dla niego coś nowego. Zaczął od znaków prowadzących do złącza do tankowania w powietrzu, znajdujących się nad kabiną załogi, jak pokazano na poniższym zdjęciu:
Poniżej kabiny znajduje się skrót numeru seryjnego tego samolotu: 56-612
Dostarczone w zestawie „gwiazdki i słupki” (insygnia amerykańskiego lotnictwa wojskowego) okazały się za duże - ich prawidłowy rozmiar, jak na zdjęciu poniżej, będzie wynosił około 6,5 mm x 8 mm:
Czerwona linia na stateczniku pionowym na powyższym zdjęciu wskazuje, gdzie można bezpiecznie chodzić, nie uszkadzając konstrukcji. To oznaczenie umieszczono tylko z jednej strony, ponieważ statecznik pionowy można było złożyć tylko na prawą stronę, aby ułatwić hangarowanie bombowca, proces ten przedstawia zdjęcie poniżej: